Kwestia samoobrony kobiet obrosła w wiele mitów. Część z nich jest bardzo niebezpieczna – kierując się obiegowymi opiniami można pogorszyć swoją sytuację. Przeczytaj, co tak naprawdę służy zwiększeniu Twojego bezpieczeństwa!
1. Do obrony potrzebne są fizyczne umiejętności
Samoobrona jest odpieraniem ataku w niebezpiecznej sytuacji. Nie zawsze są do tego potrzebne specjalne umiejętności. O wiele ważniejsze jest, aby zachować zimną krew i jasność myślenia w stresujących okolicznościach.
2. Nic mi nie grozi
Czy jesteś tego pewna? Ofiarą ataku można stać się nie tylko nocą w brudnej bramie w okolicy o złej reputacji. Nie można podchodzić lekkomyślnie do kwestii bezpieczeństwa.
3. Nie idź tam sama
Z drugiej strony strach nie powinien ograniczać Twojej wolności. Nie możesz popadać w paranoję i rezygnować z wieczornego biegania czy samotnego spaceru. Lepiej zaopatrzyć się w gaz pieprzowy, który można wygodnie przypiąć do kurtki czy bluzy lub gaz dla biegaczy z opaską na nadgarstek.
4. Unikaj ciemnych miejsc
Możesz zostać napadnięta w środku dnia na ruchliwej ulicy lub w środku komunikacji miejskiej. Unikanie ciemnych miejsc nie zwiększa bezpieczeństwa. Udając się w niebezpieczną okolicę, dobrze mieć oczy dookoła głowy, nie bawić się smartfonem i przygotować narzędzie do samoobrony. W innych miejscach również warto być czujną.
5. Ataku można uniknąć
Można próbować unikać niebezpiecznych sytuacji i nie pakować się celowo w kłopoty. Ale nawet zamknięcie się w domu nie sprawi, że będziesz całkowicie bezpieczna. Nie można wypierać istnienia niebezpieczeństw oraz przerzucać odpowiedzialności na ofiary.
6. Nie ubieraj się prowokacyjnie
To jeden z najgorszych i najbardziej krzywdzących mitów, prowadzący do obwiniania ofiar napaści. Kobiety są napadane nieżalenie od tego, co mają na sobie. Jeśli planujesz założyć kusą sukienkę, to do kopertówki wrzuć gaz pieprzowy w kształcie szminki. Do kluczy do domu czy samochodu możesz też przypiąć odpowiedni pojemnik.
7. Nie krzycz i nie wołaj o pomoc
Panuje obiegowa opinia, że lepiej nie drażnić agresora. Krzycz jak najgłośniej, wołaj osoby w zasięgu wzroku i proś je personalnie o pomoc – najlepiej zwracać się nie do tłumu, a do konkretnej osoby. Lepiej wołaj ,,pana w niebieskiej koszulce” niż ogólnie krzycz ,,ratunku”. Możesz do tego wykorzystać gwizdek lub alarm akustyczny. Jednocześnie staraj się nie tracić czasu potrzebnego do skutecznego odparcia ataku.
8. Nie masz szans wobec większego silniejszego przeciwnika
Jeśli nie trenujesz sztuk walki to mało prawdopodobne, żebyś pokonała agresora gołymi rękami. Dlatego powinnaś się zaopatrzyć w gaz pieprzowy, kubotan, długopis taktyczny, a nawet pałkę teleskopową, które znacznie zwiększą Twoje szanse w starciu.
9. Lepiej zaniechaj obrony
Uległość nie odstraszy przeciwnika. Lepiej pracuj nad tym, aby strach Cię nie paraliżował. Uderz przeciwnika kubotanem lub innym twardym przedmiotem i szybko uciekaj. Staraj się dobiec do miejsca, w którym będą ludzie skłonni udzielić pomocy.
10. Kop w jaja
To największa bzdura! Napastnik może złapać Cię za kostkę, przekręcić ją i w ten sposób powalić na ziemię twarzą do dołu – przez to staniesz się całkowicie bezbronna! Jeśli chcesz być przygotowana do podjęcia bezpośredniej walki, to zainwestuj w kubotan lub długopis taktyczny.
Bądź ostrożna i świadoma zagrożeń, ale nie pozwól, żeby strach odbierał Ci radość życia. Gdy kupisz narzędzie do samoobrony, to przećwicz jego stosowanie. Może Ci pomóc w tym partner, kolega, a nawet koleżanka. Trzymaj narzędzie do samoobrony w łatwo dostępnym miejscu, aby zawsze wiedzieć, gdzie sięgnąć i nie tracić czasu na szukanie. Najlepsza będzie kieszeń w spodniach lub bluzie. Skutecznie narzędzia samoobrony nadające się dla kobiet znajdziesz na Militaria.pl.
„Unikanie ciemnych miejsc nie zwiększa bezpieczeństwa.”
Oj, trochę jednak zwiększa 😉 Fakt, że można być pobitym czy pobitą na środku głównego placu w biały dzień nie zmienia tego.
Niemniej całość ok.