W tłusty czwartek bycie fit nie jest łatwe. Nawet najbardziej znani trenerzy pozwalają sobie i swoim podopiecznym na zjedzenie pączka. Jednak chwilę przyjemności trzeba potem odpracować! Sprawdź, ile czasu musisz poświęcić, żeby spalić kalorie z jednego pączka!
Jeden pączek ma od 250 (mały pączek z marmoladą różaną, posypany cukrem pudem) do 350 kalorii (pączek z marmoladą lukrowany), a nawet więcej – wszystko zależy od wielkości i dodatków. Podajemy sposoby na spalenie 300 kalorii.
Wybierając bieganie w krótkim czasie spalisz nadprogramowe kalorie. Wystarczy tylko 30 minut biegu, żeby nie przybrać na wadze przez jednego pączka. Jeśli chcesz, żeby trening był bardziej intensywny, możesz skorzystać z metody interwałowej. Dłuższe odcinki przebiegaj szybciej, a odpoczywaj zwalniając na minutę do truchtu. Przy obecnej pogodzie do treningu na świeżym powietrzu polecamy odzież termoaktywną.
Wizyta w siłowni to również dobry pomysł po obżarstwie. Trening cardio będzie najodpowiedniejszy po tłustym czwartku. Żeby pączek nie poszedł w brzuszek wybierz ćwiczenia na orbitreku, rowerze stacjonarnym, bieżni i stepperze. Podobny efekt osiągniesz na basenie, pływając szybko przez ten sam czas.
Możesz także wybrać mniej oczywisty trening. Strzelanie z łuku jest świetną rozrywką, która wymaga użycia siły fizycznej, przez co przyczynia się do zwiększonego spalania. Naciągając cięciwę przez 65 minut spalisz jednego pączka. Łuk, strzały i inne niezbędne akcesoria znajdziesz na naszej stronie.
Nawet strzelanie z wiatrówki może być pomocne w walce z tłuszczem. Trening strzelecki wpływa na zdolność koncentracji, uczy skupienia, a 90 minut strzelania pomoże spalić kalorie z jednego pączka. Naciąganie wiatrówki sprężynowej będzie najbardziej pożądane, ale możesz też wybrać model o innym napędzie. Sprawdź polecane przez nas wiatrówki.
Pamiętaj, że jeśli pożresz więcej pączków, to musisz przemnożyć czas treningu przez ich ilość. Jeśli zjesz 4 pączki, to ,,wybieganie” ich zajmie Ci dwie godziny! Wtedy bilans wyjdzie na zero, więc dbając o siebie, powinieneś swój standardowy trening wydłużyć o czas potrzebny na spalenie dodatkowych słodkości.
Szczerze powiedziawszy nie spodziewałbym się, że trzeba aż tyle czasu spędzić na spaleniu jednego niewinnego pączka.
Prawda? Taki jeden malutki pączek, a tyle potem trzeba się napocić 😉
Świetne alibi żeby dłużej biegać .plus tłustego czwartku.