Kamuflaż wojskowy jest istotnym elementem wyposażenia armii każdego kraju. W zależności od panującego klimatu oraz występującej roślinności, niemal każdy kraj posiada swój unikalny wzór, który doskonale sprawdza się w terenie podczas działań bojowych, aby ukryć sylwetkę żołnierza. W Polsce obowiązującym kamuflażem jest pantera leśna w przypadku wojsk lądowych i WOT–u oraz licencjonowany Multicam w przypadku jednostek specjalnych takich jak GROM czy FORMOZA. Jednak niedawno do sprzedaży trafił nowy, bardzo nowoczesny kamuflaż MAPA produkowany przez firmę Maskpol, który przez wielu jest uznawany za najnowocześniejszy w Europie. W tym tekście opowiemy, czym charakteryzuje się ów kamuflaż oraz co go wyróżnia na tle innych wzorów
Czym się wyróżnia kamuflaż MAPA?
Przede wszystkim techniką wykonania, która na nasze czasy jest wyjątkowa i rozkłada elementy krajobrazu na części pierwsze – ma tutaj znaczenie roślinność występująca na terenie Europy Środkowej. Został on zaprojektowany z wykorzystaniem cyfrowego, wielowarstwowego systemu składającego się z nałożonych na siebie sześciu kolorów tworzącego razem wspólny system wizualny mający za zadanie zdeformować sylwetkę tak, aby była jak najmniej widoczna w warunkach leśnych. Małe, obłe plamki lepiej sprawują się w kwestii kamuflowania niż kamuflaż pikselowy (przykładowo Pencott Greenzone), który w teorii miał być uniwersalnym wzorem maskującym, lecz jego możliwości okazały się mniej wystarczające, niż początkowo zakładano.
Dzięki wykorzystaniu obłych, małych nakładających się na siebie plamek uzyskano świetny efekt kamuflujący w polskich warunkach, a dzięki zastosowaniu techniki światła i cieni kamuflaż MAPA sprawia wrażenie trójwymiarowości. Jest to obecnie najbardziej zaawansowany wzór maskujący dostępny na rynku, który świetnie nada się chociażby na airsoftową strzelankę lub wyprawę do lasu. Zapraszamy również do przeczytania naszego wpisu o kamuflażach innych krajów.
Jak powstał kamuflaż MAPA
Historia powstania tego wzoru jest równie ciekawa co sam kamuflaż. W 2012 roku Maciej Dojlitko, wówczas jeszcze w stopniu doktoranta na wydziale Architektury i wzornictwa ASP w Gdańsku, opracował nowy koncepcyjny kamuflaż, który miał służyć jako umundurowanie żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. W swojej pracy pt. „Teoria Dekonstrukcji Kamuflażu” (która swoją drogą jest bardzo ciekawa i dostępna do przeczytania za darmo) zawarł innowacyjny proces konstrukcji kamuflażu od podstaw, opierając się na naukowych dziedzinach dotyczących plastyki oraz optyki. Efektem wytężonej pracy została właśnie słynna dziś MAPA, która zdobyła wyróżnienie podczas konkursu na ekwipunek stworzony dla polskich sił zbrojnych.
W 2017 roku na targach MSPO w Kielcach został zaprezentowany komplet ekwipunku ,,Dromader”, który spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem i tchnął nadzieję na możliwość unowocześnienia wzoru maskującego Wojska Polskiego, gdyż przez wielu użytkowników aktualnie obowiązująca Pantera najlepsze lata ma już za sobą.
Niestety ani Wojsko Polskie ani WOT nie otrzymały nowego wzoru i sprawa już mogła popaść w zapomnienie, gdy jednak niczym grom gruchnęła wieść, że MAPA będzie dostępna na rynku cywilnym za sprawą polskiego producenta wyposażenia wojskowego Maskpol. Dzięki temu gracze airsoftowi oraz wszyscy, którzy doceniają polską myśl technologiczną mogą bez problemu wyposażyć się w najnowocześniejszy kamuflaż bez przeszkód związanych z zarezerwowaniem wzoru przez wojsko.
Gdzie kupić odzież w kamuflażu MAPA?
Z radością informujemy, że nawiązaliśmy współpracę z polską firmą Maskpol i od kilku miesięcy odzież w kamuflażu MAPA jest dostępny w sklepach stacjonarnych oraz w sklepie internetowym Militaria.pl. Wszystkie produkty są wykonane z wysokiej jakości materiałów jak cordura oraz domieszka w postaci elastanu. Kroje także są dopasowane do dzisiejszych standardów, dzięki czemu odzież w kamuflażu MAPA prezentuje najwyższą jakość oraz przemyślane modele, które sprawdzą się chociażby podczas rozgrywek airsoftowych.
W skład odzieży w tym wzorze wchodzą:
Dość istotną informacją jest, że wzór MAPA pojawia się na coraz większej ilości produktów z naszej oferty. Dzięki współpracy z polską firmą Wisport produkującą plecaki oraz zasobniki bardzo wysokiej jakości, w ofercie pojawił się legendarny już model plecaka Sparrow II w kamuflażu MAPA.
Mamy nadzieję, że polski wzór maskowania będzie coraz popularniejszy i zdobędzie należyte uznanie nie tylko w Polsce, ale także poza granicami kraju, gdyż na pewno na to zasługuje za sprawą nowoczesności oraz innowacyjności produkcji. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą odzieży i akcesoriów we wzorze MAPA przygotowaną razem z firmą Maskpol, aby odkryć wszystkie zalety nowego, polskiego wzoru. Zachęcamy również do zapoznania się z poradnikiem o rodzajach kamuflaży, który przygotowaliśmy, by przybliżyć historię i zastosowanie każdego z nich.
Bardzo dużo czasu spędzam w lesie. Można minąć łosia w odległości 15 metrów i prawie go nie zauważyć. Jak to możliwe skoro to takie duże zwierzę? I nie nosi kamuflażu! Po pierwsze zdradza nas ruch. Nawet osoby ze słabym wzrokiem dostrzegają ruch. A zwierzaki, szczególnie łosie stoją nieruchomo i z zaciekawieniem nas obserwują (pierwsze nas zazwyczaj dostrzegają). Druga sprawa to kolory lasu. Poszycie może być intensywnie zielone (dywan z mchu), porośnięte trawą (zupełnie inny odcień zieleni), pokryte suchymi dębowymi liśćmi czy suchymi igłami. Barw wbrew pozorom jest ogromna ilość, zwłaszcza odcieni zieleni. Za to powszechny jest kolor brązowy. Ciemno brązowy. To barwa większości zwierząt. Dodam jakie kolory w lesie nie występują. Nie ma czarnego. W praktyce to co nazywamy czarnym to bardzo ciemny niebieski. Kolejna sprawa to barwa światła. Nieliczni ludzie widzą kolory światła. Zazwyczaj potrafią to artyści plastycy i fotografowie. Fotografowie operują nawet pojęciem temperatury światła. Otóż każdy oświetlony przedmiot (oświetlony światłem słonecznym w przypadku naszego wzroku) odbija światło. Jeśli nasz mundur maskujący odbija znacząco więcej lub mniej niż średnia tła to nasz wzrok (dokładniej mózg) zwraca na to uwagę. Tak poległ jeden z lepszych kamuflaży wygenerowanych komputerowo. Czyli UCP. Faktycznie szarości są wszędzie ale mundur (dokładniej tkanina) odbija zdecydowanie za dużo światła niebieskiego stąd tak słabe jego właściwości maskujące w terenie. Zauważyliście że wiele zniszczonych zużytych mundurów doskonale maskuje? To właśnie zjawisko odbicia światła sprawia. Mechacą się, staja się porowate, odbijają zdecydowanie mniej światła niż nowe. To domena mundurów z większą ilością bawełny. Syntetyki zawsze gorzej, sztucznie odbijają światło od tkanin naturalnych. Kolejna sprawa to kształt. Każdy chyba wie jak mózg nas oszukuje gdy zaczyna brakować światła. Podpowiada nam co widać w ciemności. Tak jest wyćwiczony by dostrzegać kształty stanowiące dla nas zagrożenie. dlatego tak ważne jest by rozbić swą sylwetkę. Szczególną uwagę mózg zwraca na charakterystyczny kształt głowy. Nie przypadkowo w ghille człowiek nie przypomina człowieka. To nie maskowanie sprawia ale rozbicie kształtu sylwetki na coś o nieokreślonym kształcie. W praktyce stosujemy to maskowanie naturalnie, odruchowo. Chowamy się za drzewem, krzakiem, murem i wystawiamy kawałek głowy. Więc testowanie mundurów na tle lasu, krzaków to głupota. Pokażcie jak wygląda człowiek w mundurze przysłonięty krzakiem. Wtedy każdy okaże się równie dobry… W wojsku obszary odkryte obchodzi się. I tu kolejna sprawa praktyczna. Gdzie maskowanie jest ważniejsze? W lesie? W którym zazwyczaj widoczność jest ograniczona do 60-70 metrów, w szczególnych przypadkach do 200 metrów a czasem do 2-3 metrów i który oferuje zazwyczaj wiele ukryć terenowych. A może na otwartej, płaskiej przestrzeni? Sądzę iż praktycy wiedzą o co chodzi. Jak musisz przejść po odkrytej przestrzeni i dostaniesz się pod ostrzał snajpera to docenisz dobry mundur maskujący. Pomimo miłości do lasu to uważam iż mundur ma maskować na otwartych przestrzeniach przede wszystkim. W lesie to sobie każdy mundur poradzi. A na otwartych przestrzeniach lepsze są kamuflaże jasne. Multicam + oporządzenie w Multicam/Coyote/Olive to chyba najlepszy wybór na takie tereny. Bardzo dobrym w naszych warunkach jest kamuflaż grecki lizard. Ma dużo brązu, trochę ciemnej zielni i trochę szarości. Wiele osób mnie pyta co to za camo. Powszechnie biorą go za coś rosyjskiego. Nigdzie nie jest idealny ale wszędzie przynajmniej przyzwoity. A kto nie chce nosić kamuflażu ale się nieźle maskować to polecam spodnie w kamuflażu suchym (coyote, desert, A-tacs AU itp), góra w zieleni o dwa tony ciemniejsza (ważne by miała sporo bawełny bo naturalniej odbija ona światło). Za ton przyjmijmy około 0,5-0,7 EV. Plecak i nakrycie głowy w maskowaniu zbliżonym do spodni lub o ton ciemniejszy jeśli planujemy kłaść się na ziemi.